Małe ozdobne dynie
to prezent
od mojej znajomej, Ramony -
Holenderki z pochodzenia,
a z zamiłowania ogrodniczki zajmującej się
pszczelarstwem (ma własną pasiekę)
i opieką nad jeżami
(na jej balkonie będą zimować w tym roku trzy jeże).
Bardzo fajna, przesympatyczna babeczka.
No i mama Emmy z przedszkola Najmłodszego!
Po kilku spotkaniach od wiosny tego roku
(podczas których Maluchy bawią się ze sobą,
my wypijamy morze kawy,
obchodzimy wszystkie zakątki
w naszym ogrodzie i parku,
planujemy co gdzie posadzić i jak zaaranżować
moje przyszłoroczne rabaty,
albo gdzie staną jej ule na przyszłą wiosnę)
mogę śmiało stwierdzić,
"kiełkuje" z tego coś bardzo fajnego:-)))
Niech Ci z tej "kiełkującej przyjaźni" wyrośnie coś na kształt ogromnego, kilkumetrowego, żółtego i roześmianego słońcem słonecznika!
AntwortenLöschenDziękuję ogromnie:-))) I witam na moim blogu:-)
Löschen