Taka ja
Na imię mam Katarzyna, ale wolę formę Katja, bo moi niemieccy znajomi i przyjaciele nie potrafią poprawnie wymówić mojego imienia w żadnej z polskich form:-)))
Jestem germanistką z wykształcenia, z zamiłowania jestem dekoratorką wnętrz, krawcową , stolarzem i krytykiem literackim, a na co dzień jestem DUMNĄ MAMĄ mojej wspaniaŁej czwórki dzieciaków:-)))) czyli jestem zarówno kucharką, sprzątaczką, kelnerką, piekarzem jak i nauczycielką, lekarką, fotografem, opiekunką do dzieci, szoferem, zaopatrzeniowcem, ogrodnikiem, pielęgniarką i księgowa. Jestem też osobistą tłumaczką, asystentką, sekretarką i doradcą ds. szkolnictwa, ubezpieczenia, bankowości, i komputerów, czasami organizuję przyjęcia, jestem tez budzikiem i bankomatem, namiętnie palę ... w naszym piecu kaflowym (tzw. kachloku) i w ogromnym kominku w salonie. Nie mam urlopu, wolnego ani chorobowego (jak zachoruję i tak muszę pracować), a pracuję dzień i noc, zawsze mam dyżur 24 h na dobę.
Z mężem Klaudiuszem i naszymi dzieciakami: Nicole, Wiktorią, Klarą i Ksawerym mieszkam w 150 - letnim wiejskim domu z ogrodem i parkiem niedaleko Muenster. Uwielbiam szwedzki styl i shabby, stare meble noszące ślady użytkowania i patyny oraz dekoracje z naturalnych materiałów. Czasami cierpię ... na twórcze ADHD :-)
Jestem germanistką z wykształcenia, z zamiłowania jestem dekoratorką wnętrz, krawcową , stolarzem i krytykiem literackim, a na co dzień jestem DUMNĄ MAMĄ mojej wspaniaŁej czwórki dzieciaków:-)))) czyli jestem zarówno kucharką, sprzątaczką, kelnerką, piekarzem jak i nauczycielką, lekarką, fotografem, opiekunką do dzieci, szoferem, zaopatrzeniowcem, ogrodnikiem, pielęgniarką i księgowa. Jestem też osobistą tłumaczką, asystentką, sekretarką i doradcą ds. szkolnictwa, ubezpieczenia, bankowości, i komputerów, czasami organizuję przyjęcia, jestem tez budzikiem i bankomatem, namiętnie palę ... w naszym piecu kaflowym (tzw. kachloku) i w ogromnym kominku w salonie. Nie mam urlopu, wolnego ani chorobowego (jak zachoruję i tak muszę pracować), a pracuję dzień i noc, zawsze mam dyżur 24 h na dobę.
Z mężem Klaudiuszem i naszymi dzieciakami: Nicole, Wiktorią, Klarą i Ksawerym mieszkam w 150 - letnim wiejskim domu z ogrodem i parkiem niedaleko Muenster. Uwielbiam szwedzki styl i shabby, stare meble noszące ślady użytkowania i patyny oraz dekoracje z naturalnych materiałów. Czasami cierpię ... na twórcze ADHD :-)
Abonnieren
Posts (Atom)
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen