Donnerstag, 7. Januar 2010
Zima to mój ulubiony kolor
Foto © by Nicole
Zima w pełni, śniegu wszędzie leży tyle, że miejscami trudno przejść albo przejechać.
No ale to przecież styczeń.
Złotowłosa na dzisiejszym spacerze z Najstarszą zajadała się śniegiem.
Na nic tłumaczenie, że brudny, że niedobry, że tak nie można -
śniegu się najadła i koniec.
"Śieg mama blobly jeś" -
i co tu robić, gdy dziecię o słuszności swej racji przekonane na 100 procent.
Najstarsza zrobiła kilka zdjęć parku przed naszym domem,
który z tym białym nalotem - osadem -
z tą zamrożoną na gałązkach mgłą wygląda bajecznie
- jak jakaś baśniowa kraina.
I pomyśleć, że z tego naszego parku połowa tylko została -
w lipcu ubiegłego roku przeszło nad nami tornado
i zniszczyło 70 % drzew,
w tym również nasz ukochany ponad 200-letni miłorząb japoński.
Abonnieren
Kommentare zum Post (Atom)
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen