Na razie nie mogę jeszcze pokazać mojej całej kuchni,
nie osiągnęłam jeszcze zamierzonego efektu końcowego -
a prace trwają od bardzo dawna, i jeszcze potrwają hoho... nie wiem do kiedy.
Szyję więc sobie dodatki do kuchni i innych pomieszczeń w domu.
Na pierwszy ogień idzie kraciasto - pastelowe serduszko
(i niezamierzona reklama mojego robota kuchennego),
biała bawełniana girlanda z trójkątów oraz
koszyczek na pieczywo albo jakieś kuchenne przydasie:-)
Tutaj kolejne serduszko z białej bawełny powieszone
na świeczniku naszego zabytkowego pianina
(jeszcze go nie pokazywałam, jak i wielu wielu innych rzeczy,
ale obiecuję - kiedyś przyjdzie i na nie kolej)
A na koniec zaległy prezent na Dzień Matki,
który pofrunie do Polski, do mojej Mamy
.jpg)
.jpg)
.jpg)
kuchnia bedzie piekna jak cudne sa dodatki
AntwortenLöschenMam nie tylko nadzieję na to, ale usilnie nad tym pracuję:-)))
Löschenjuż jest w tych przemyconych kadrach :)
AntwortenLöschenBo tak całkiem "bez" nie dało się; będzie trochę tego przemycania, zanim pokażę całą kuchnię:-)
LöschenPiękne serducha i dodatki :) Robot bombowy ! Marzy mi się Kitchen Aid...
AntwortenLöschenMnie też się marzył KA, ale cena mnie skutecznie odstraszyła:-((( KENWOOD też jest ok. Odkąd go mam, zawsze wychodzi mi ciasto drożdżowe (rzekomo jedno z trudniejszych) i nasze poznańskie pyzy:-)))
LöschenPiękny konik, serducha, lampion, w tle widzę nuty i pianino ( uwielbiam) A tak w ogóle to siedzę chyba już u Cb pół godziny, słucham muzyczki i coraz bardziej mi się podoba :))
AntwortenLöschenMagdaleno - witam serdecznie:-))) I zapraszam jak najczęściej:-)
Löschen